|
Walking in Space Projekt językowy: wszelkie tła i aspekty musicalu filmowego "Hair".
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Layla Administrator
Dołączył: 04 Lut 2010 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A zgadnij
|
Wysłany: Czw 17:14, 04 Lut 2010 Temat postu: Echa Floydów |
|
|
Przyznam, że to mój ulubiony zespół (chyba). Mój kumpel co prawda twierdzi, że po zniknięciu Syda Barretta nie było już tak ciekawie, ale moim zdaniem, jak to się mówi, "nie jest tak źle". (Pomnę tylko, że Syd maczał palce tylko w pierwszym albumie - za to do rdzenia psychodelicznym - The Piper at the Gates of Dawn.)
Pink Floyd - Interstellar Overdrive
Co do samego Syda, każdy chyba zna tę twarz - notabene już od początku, moim zdaniem, naznaczoną chorobą. Jest kilka kawałków autorstwa samego Syda, które po prostu zwalają z nóg. Czy raczej takich, które w dużym stopniu frapują odbiorcę. "O co chodzi?"
Syd Barrett - Scream Thy Last Scream - czyż to nie frapujące?
Oczywiście, wpływ artysty na losy zespołu był przeogromny. Znacie Shine On You Crazy Diamond? To właśnie w hołdzie dla Barretta. (Piękny utwór.)
Tak czy inaczej, jak mówiłam na początku, nie uważam, by na działalności Syda w Pink Floyd jakość zespołu się skończyła (bardzo ponury sarkazm...). Wystarczy posłuchać Echoes z płyty Meddle. (Wsłuchajcie się w 18 minutę! Swoją drogą jest z nią związana pewna, hm, tajemnicza anegdota ze świata polskiego radia, ale o tym może kiedy indziej?) To jest najważniejszy utwór PK bodaj - jak również niezwykle istotny, jeśli chodzi o klasykę rocka w ogóle. Banały mówię ;).
Zapraszam do dyskusji i komentowania muzyki. Oczywiście - gdyby lenistwo nie było taką plagą w gatunku ludzkim, pewnie bawilibyśmy się ambitnie w tłumaczenia również tekstów Floydów. Wypada tutaj też przypomnieć, że jest film muzyczny związany z tym zespołem - "The Wall" się nazywa, przetłumaczony na polski dosyć chyba niefortunnie "Ściana". Ciężki orzech do zgryzienia - tak dla emocji, jak i intelektu... Cóż tu można powiedzieć? Podobno niejaki Trent Reznor (Nine Inch Nails) podczas nagrywania jednej ze swoich płyt okleił dom kadrami z tego filmu. Mój znajomy po usłyszeniu tej wiadomości stwierdził, że nie chciałby mieszkać w takim domu...
Co by tu jeszcze dodać - zespół należy do szóstki najważniejszych grup rocka progresywnego - obok Yes czy Jethro Tull - i nawet po latach słuchania ich kawałków tak naprawdę nigdy nie jest się pewnym, czy nie odkryje się czegoś nowego czy wręcz nie stanie się w osłupieniu na pewne dźwięki. No, już dość podniosłego tonu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Layla dnia Czw 17:17, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
yasiu
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:41, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
You're right about Shine On You Crazy Diamond. This song is probably one of the two songs (by Pink Floyd) I like the most. I haven't really deepened the "early peroid" of the band... yet:) But thanks for encouraging me:) Syd Barret, you say... hmmm...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yasiu dnia Czw 8:42, 08 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
yasiu
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:02, 30 Kwi 2010 Temat postu: check this one out! |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|